Tak się mię dziś złożyło proszęż ja kogo, że pomiędzy klientem A, a klientem B jadąc widzę obfitują pola X, natentomiast wpomiędzy klient B, a klient C występują lasy Y i pół, gdzie się w obu zatrzymałem aby wykonać międzyoperacyjny spacerek degeneracyjny.
Com widział, pokazuję, że nie wiem jak się nazywa ten kwiatuszek choćby przylaszczka i sorki, ale nie wpuszczę w bloga zapachu macierzanki, ale przecież państwo jego dobrze zna, tego zapachu.
Pyrsk!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aaaale ładne zdjęcia! Ale przylaszczki, Endrju, to chyba na wiosnę...?
OdpowiedzUsuńŁadny ten międzyklient, owszem..
OdpowiedzUsuńJo
Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSupeeeeeer zdjęcia
OdpowiedzUsuń