czwartek, 15 lipca 2010

Suche za przeproszeniem gałązki

Ponieważ wszelkie państwo kończyło technikumy leśne i zna technologię drewna, z której to dyscypliny pamięta jak się zachowują gałązki świerkowe że przeciwnie niż sosnowe, zasadniczo wrastają w pień tworząc skrzydlaki.
Nie o to wszakże nie o to, bowiem nas nie przekrój ani kantówka czy inna deska z ich wytrzymałością interesuje jak tylko nieoczekiwane być może dla niejednego państwa piękno które sobą takie właśnie świerkowe gałązki (co wyschły z braku światła słonecznego), w pewnym świetle przedstawić mogą zanim sobie na glebę spadną co się jak raz stało na zdjęciu pierwszym.
I zaznaczam, że rozumne państwo rozumi kontrast i szanuje jego; państwo głupie wcale nie musi patrzeć gdyby tu takie trafiło.
Tymcasem!

2 komentarze:

  1. Tak to już jest. Jedne umierają a inne żyją!
    A podkrzesywać trzeba. Te na fotkach zaniedbanme.
    Marek

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jestem obleśnik, więc suche tylko rzadko ładne
    Jo

    OdpowiedzUsuń