piątek, 17 września 2010

Lipsko

Lipskuf w Polszcze kilka występywa. Te Lipsko niczym Frydek-Mistek, niczym Bielsko-Biała jakaś, nierozerwalnie złączone jest rzeką Tanwią z Narolem, ale nie tak jak slogany na mostachwiaduktach czechosłowackim kłąmiących że z Sovetskim Svazem pro večni čas. W tym to Lipsku ponoć najlepsze organy w diecezji jeśli nie liczyć Zamościa. A gołym okiem widać ślady Franciszkanów jak też ducha Świętej Anny Samotrzeciej nieustannie nam towarzyszącej w wakacyjnych wycieczkach, natomiast typ dzwonnicy tu pokazywanej, zwie się parawanowym.
Ahoj przygodo!

2 komentarze:

  1. Aha, podobna dzwonnica jest w Pniewach Szamotulskich - środek jednak nieco szerszy - może dla powózek, które kiedyś pod same drzwi kościoła zajeżdżały np. z tzw. młodą parą
    Marek. Teraz jest krata.

    OdpowiedzUsuń