żeby się nagle Mazury stały perłą Atlantyku, są dla mnie niejesne.
Miast zatem roztrząsać czy to aż tak biedny region że go trzeba wypromować, poczym zapełnić gośćmi co go do reszty zaświnią, ponownie pokażę szanownemu państwu wcale nie brzydszy zakątek bynajmniej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz